Hej laseczki dopadla mnie jakas niemoc czuje ze nie realizuje swojego planu tak jak powinnam bo zamiast wszystko wazyc to tak na oko jem co by sie najesc. Tak wiem wiem nie jedenpowie ze na oko taki jeden nawet umarl ha ha ha. Mmoze w weekend sie zmobilizuje i se ta wage kupie
Kurde mam slabosc do slodkiego i tak co jakis czas czyms zgrzesze ale kicham na to wazne zeby calej czekolady czy calej paczki chipsow nie wciagac a to mi sie udaje jak narazie.
Ten snieg tez mnie dobija bo tak jakos ponuro jest.... i to siedzenie e domu samej tylko z psem to mnie dobija czasami... a wyjsc nie moge bo w kazdejbchwili klient koze przyjsc