Udało mi się z vitalią i jej pamiętnikiem schudnąć 2 lata temu z 88 na 77... nie miałam motywacji,żeby zajść dalej...pojawiła się teraz. Ostatnio chudłam bardzo powoli, teraz chcę nieco szybciej. Moim celem jest dawna waga 68 kg.
2 lata temu był sukces, dzięki pamiętnikowi, 11 kg w pół roku, bez idiotycznych diet, jadłam wszystko, ale mniej codzienna waga i pół kg, 1 kg itd... nie miałam siły,żeby dobić jeszcze 10 kg, teraz jest motywacja:)