Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

plan pozbycia się tego co zbierało się przez lata.... pomału do przodu

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 68325
Komentarzy: 895
Założony: 17 lutego 2012
Ostatni wpis: 4 lutego 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
anabel87

kobieta, 37 lat, Katowice

162 cm, 89.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

19 lutego 2013 , Komentarze (6)

minął 30 dzień więc można powiedzieć, że miesiąc za mną... :)
czuję się genialnie, na ciele i duszy... niekiedy mam etap lenistwa i chęć powiedzieć 'nie robię, nie chce mi się', ale podejmuję wyzwanie i ćwiczę... jem zdrowo, nie przesadzam z dietą i liczeniem kalorii, liczy się bycie zdrowym oraz pozytywne myślenie
wczoraj też po raz pierwszy mój ojciec powiedział, że widać po mnie różnicę/zmianę... a matka jak zwykle 'ale jeszcze ten tłuszczyk pod brodą, brzuszek bardziej, a nogi to ci chyba sie nie zmieniły' (WTF! - jej nigdy się nie zadowoli :P ale ja robie to dla siebie)
wreszcie nie muszę patrząc w lustro wciągać brzuch, po prostu patrzę i wygładzam czy ciuchy dobrze leżą, a leżą dobrze bez strasznego opinania :) teraz schodzić z wagą coraz niżej, centymetrów też będzie ubywać

wczorajsze CORE szybko zeszło :) był moment kiedy leżałam plackiem na ziemi z braku siły już, ale szło mi i tak o wiele lepiej niż kiedyś, a dziś CARDIO :)

BRING IT!


18 lutego 2013 , Komentarze (6)

nadszedł dzień w którym zakończyłam pierwszy etap, i zaczynam piąty tydzień pracy nad sobą z P90X z mam nadzieję większymi minusami na wadze

przyznam, że ten tydzień był lajtowy nieco, wczoraj nie ćwiczyłam (był odpoczynek lub stretching) i zjadłam ciasto drożdżowe, ale bez bicia się przyznaję
z rezultatów jestem zadowolona, ale liczę na lepsze po kolejnych 4 tygodniach :)
nie poddam się

WAGA 94,5kg    


szyja       41     39,5   37  36,5
biceps          L34         P35      L34  P34      L33 P33     32,5
piersi           112      112          111        110,5
talia           103        102          100       100
brzuch           118        110        108     106
biodra          119         115         115     114,5
udo             L65 P64       L65  P63        L60 P60        59/59
łydka             44    44           43       42,5

ogółem
szyja      -4,5
biceps          -1,5/-2,5
piersi          -1,5
talia           -3
brzuch          -12
biodra         -4,5
udo             -6/-5
łydka            -1,5/-1,5


RAZEM po 28 dniach : - 43,5cm   i  2,5kg


dziś Core, może coś do tego dorobię :)

16 lutego 2013 , Komentarze (5)

pomału zbliża się jutro i koniec pierwszej fazy

jestem zadowolona z dotychczasowych efektów, dlaczego? czuję, i widzę, że zmniejszyły mi się obwody, a spodnie spadają niemal z tyłka, do tego najważniejsze, poprawiła mi się kondycja i to jak się czuję, Tony wymiata

odp dla NaDukanie: nie stosuję diety zgodnej z ich książeczką, zachowuję zasady zdrowego żywienia z umiarem patrząc na niektóre artykuły, przestudiowałam ich już kilka i jakbym miała się do jakiejkolwiek diety/metod żywienia stosować to umarłabym z głodu bo nie można by było nic jeść. wiem za to, że muszę jeść min.1800-2000 kcal przy ćwiczeniu z p90x (choć ja nie liczę i ważę kalorii) staram się tego trzymać, jem więć dużo warzyw, sałatek, jakieś ryby, kurczak, owoce (gł. jabłka, niekiedy banan, pomarańcz, mandarynka), soki warzywne (bez cukru), dużo wody mineralnej i mleko (1,5% bo 0,5% zawiera za mało wartości odżywczych), 
najlepiej się mierzyć, bo tłuszcz zamienia się na mięśnie, a później przyjdą lepsze wyniki na wadze ;)

wczoraj przyszły wreszcie ciuchy z Decathlon :D (zapłaciłam całe 75zł) 
moje 2 koszulki:

a do tego mega wygodne spodnie 3/4


dziś kino, PIĘKNE ISTOTY i fajny film, podobał mi się :)

teraz muszę się porozciągać lub jakąś jogę zrobić, ważenie i pomiary w poniedziałek :)

15 lutego 2013 , Komentarze (2)

NADROBIŁAM :)

udało się, zrobiłam KenpoCardio i porozciągałam się wczoraj :), aż lepiej się czułam od razu na ciele i duszy
dzisiaj mam Cardio, z czego się cieszę, bo to też lubię :)
nie wiem jak z jutrzejszą jogą, ale jakoś poradzę sobie

na szczęście dziś piątek, od 15 weekend a jutro do kina na Piękne Istoty, i pół dnia zleci

co do jedzenia ziemniaków, od czasu do czasu na nie sobie pozwalam
w tej wersji są pokrojone na grube frytki, ale zamiast smażone w oleju, są posypywane papryką, przyprawą do ziemniaków, pieprzem i łyżką oliwy, wymieszane i wysypane na papier, po upieczeniu są idealne, tzn, z fajną powłoką na około a w środku mięciutkie, z sosem jogurtowo ziołowym z dodatkiem czosnku idealne :D

teraz czas popracować

BRING IT!

14 lutego 2013 , Komentarze (10)

wczoraj rano zadowolona, dziś już nie...

nie dałam rady zrobić KENPO wczoraj :( po pracy posiedziałam chwilę i polazłam do kościoła, wystałam się, powierciłam i wróciłam po 18, rozgrzałam się herbatką i wzięłam za KENPO w połowie ból głowy rozsadzał mi głowę, a do tego brało mnie na wymioty.. zaprzestałam więc, ale mam wyrzuty z tego powodu :(

więc dziś nadrabiam KENPO i robię stretching, może będzie lepiej niż wczoraj mam nadzieję

trzymajcie kciuki

eh wczoraj też zjadłam ziemniaki z piekarnika na ostro z sosem jogurtowym (zioła + czosnek) i do dziś czuję posmak czosnku w buzi... ale było dobre (postne i raz na jakiś czas)

buziole

13 lutego 2013 , Komentarze (1)

ha.. wczorajsze core wyszło nawet nawet, choć nie wszystko jestem w pełni stanie zrobić, jest lepiej niż poprzednio, dziś zgodnie z RECOVERY mam Kenpo i zastanawiam się czy nie zrobić przy tym Kenpo+Cardio, ale to zależy od moich sił

a jestem zadowolona :P
dziś założyłam swój żakiet, przeważnie w zimie chodzę w swetrach i bluzach, ostatni raz miałam go w grudniu i przyznam, że był ciasny, opięty, a jak siadałam kompletnie czułam się niewygodnie, a dziś... zapięte bez problemu, z luzem i siedząc zapięta nie miałam problemu :P ogólnie czuję, że ubyło mi centymetrów :D

no i dziś Popielec... więc POST się zaczyna, czas wybrac postanowienie na te 40 dni i wytrwać w nim:
1. na pewno już zero słodyczy (teraz były pojedyncze wpadki)
2. codziennie ćwiczyć ( z tym nie problem bo już się wciągłam)
3 ?

miłego dnia


BRING IT!

12 lutego 2013 , Skomentuj

ten tydzień będzie dziwny... jest recovery, więc nieco luźniej, więcej cardio i rozciągania, a raczej nie ma siłówki

ogólnie wczoraj miała być 1,5h joga, a ja zrobiłam Kenpo Cardio i jogę 10minut, czuję się bardzo dobrze :)

dziś nie zapomniałam paska od spodni :P mocno musiałam się zaciągnąć, aby mi nie spadły, ale kupię spodnie dopiero w marcu, jak jeszcze mnie nieco ubędzie

zaczynam lubić codzienne treningi, to będzie mój sposób na życie  chyba ;) nie chcę przesadzać, bo widzę osoby tu na vitalii trenujące ileś godzin dziennie jeżdżąc na rowerkach, steperkach, robiących mel b czy chodakowską,
ja mam swojego Tony'ego Hortona i to mi wystarcza, a wiem, że i tak nie mogłabym więcej czasu poświęcać na treningi przez pracę itp.

miłego dnia

11 lutego 2013 , Komentarze (5)

po kolejnym tygodniu, czas na RECOVERY WEEK ... niestety, a dlaczego niestety? bo jest 2x joga, 2x stretching

jogę zamienię na cardio i krótką jogę oraz stretching

ważenie i pomiary, jestem zła, waga nie zmieniła się, jedynie pozytyw to wymiary się zmniejszyły

obliczyłam sobie BMR, przy moim wieku, wzroście i wadze oraz aktywności: minimum to 1740kcal, a na utrzymanie tej wagi 3012kcal, więc muszę operować z ok. 2000kcal.

nie rozumiem pomiarów w vitalii, waga się nie zmieniła od zeszłego tygodnia, zmniejszyły się centymetry, a ilość tkanki tłuszczowej wzrosła? heh...

BRING IT




na koniec:
WAGA 95kg      :-(
zmiany w cm:  -16/18,5 cm  (wahanie, bo uda mierzyłam niby w tym samym miejscu, ale... różnie bywa)

szyja       41     39,5   37
biceps          L34         P35      L34  P34      L33 P33
piersi           112      112          111
talia           103        102          100
brzuch           118        110        108
biodra          119         115         115
udo             L65 P64       L65  P63        L60 P60
łydka             44    44           43


a i już wiem, że pierwsze P90X nie będzie ostatnim :P, jak skońćzę LEAN, zrobię Classic :)

9 lutego 2013 , Komentarze (2)

pomału koniec 3 tygodnia...
wczoraj szło słabo, ale dawałam z siebie tyle ile mogłam, a dziś 150% a nawet więcej, werwa mnie poniosła i zamiast samego Kenpo zrobiłam też Kenpo+Cardio z p90X+  więc 1h40 minut ćwiczeń + spacer rano :P

zrobiłam dziś burrito z mięsa indyczego, papryczkami chili, pomidorami, papryką, pieczarkami i cebulką czosnkiem, zrolowane w tortilli i zapieczone na patelni grillowej z obu stron... pychotka, 

do tego kupiłam  L-Carnitine + Green Tea, zażyłam zgodnie z tym co pisze 4 kapsułki pół godziny przed treningiem, ale zastanawia mnie, czy jutro przed stretchem też tyle zażyć czy mniejszą dawkę ? nie mam pojęcia

no i dotarł do mnie fajny metr, więc pomiar będzie dokładniejszy następnym razem

a i wydaje się że wczoraj zjadłam mało,a le to było wystarczające, wciąż czułam pączki po czwartku w żołądku

a dentystę lubię, przystojniak nuci przy robieniu, dba o wszystkie moje ząbki wspaniale i nigdy nie musiałam brać znieczulenia

menu na dziś:
śniadanie:  jajecznica z papryczką chilli i drobiową szyneczką
wczesny obiad: buritto (2sztuki w odstępach 1h godzinnych)
podwieczorek: pomarańcz, truskawki, kefir i łyżeczka miodu (na dwa razy zjedzone)
kolacja: łosoś z grahamką 

8 lutego 2013 , Komentarze (2)

nareszcie piątek... byle do 15.00 i weekend

wczoraj zastąpiłam jogę i zrobiłam KenpoCardio z P90X oraz jogę z 10minute trainer, byłam mokra, zlana potem i ogólnie padnięta... ale dałam radę, na ręce dołożyłam po 0,5kg obciążników (na nogi niestety nie mam)

dziś nogi i plecy oraz brzuch, może uda mi sie wszystko zrobić jak należy :P będzie dobrze, a jutro Kenpo i może coś jeszcze, bo mam luz caly dzień

dentysta zrobił mi jedynki i jest ok, za 2 tyg znowu do niego, bo coś tam dojrzał  od spodu, zobaczymy

menu na dziś:
śniadanie:  serek:( kawa
2 śniadanie: sałatka kefir 0%, mandarynki
obiad (godz. 16): ryż z jabłkami lub ryż z jajkiem sadzonym (bez tłuszczu)
kolacja:

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.