Tak jakoś wzięło mnie na to, żeby znów zabrać się za odchudzanie. Próbuje codziennie. Ćwicze, ale dieta się sypie. Ostro. Więc, może ten pamiętnik coś pomoże. I dieta 1000 kcal albo troche więcej. Przez uczęszczanie do liceum, oddalonego o 28 km moja waga niestety skoczyła o jakieś 3 kg w górę, co wcale nie jest fajne. -,- Mam tylko 2 godziny wf...w gimnazjum było tego 8-10 :( Eh...no ale cóż...klasa humanistyczna. Tak więc, teraz musze się wziąć za siebie. Noo oby tylko moja przyjaciółka i mój chłopak się o tym nie dowiedzieli bo będe miała przechlapane xd