Zostałam wywołana do tablicy prżez Marii i Danusię , więc nie mam wyjścia. Minął już tydzień od mojej wizyty w ATELIER FORTUNATA na korektę ust :))). Zabieg przebiegł szybko i nad wyraz dobrze , byłam pod fachową opieką Magdy :))) przez 40 minut była, " malowana" tzn. podkreślany kontur ust i same usta oraz lekki tatuaż samych brzegów ust !!! Potem z tym nakijażem wykonanym kredkami , poszłam do sąsiedniego gabinetu stomatologicznego , gdzie za 50 zł otrzymałam znieczulenie stomatologiczne / 8 ukłuć po 2 z każdej strony góra - dół/ które nic nie bolało !!! . Przez godzinę pani Magda robiła korektę ust. tzn. nakładała jaśniejszy pigment ,który miał zniwelować tą czerwień zmoich ust , oraz wyrównać kontury . Przy znieczulonyvh wargach zabieg był zupełnie bezbolesny i gdyby nie " dżwięk" maszynki , przypominający latającą muchę , podejrzewała my , że p.Magda nie dotyka moich ust :)))) super sprawa !!! Mam się jeszcze zgłosić do p. Magdy w grudniu , by mogła ocenić efekty swojej pracy , ale ja oceniam na 5 !!! , jednak kolor trzeba jeszcze ciut rozjaśni , gdyż nigdy nie malowałam usta na kolor czerwony !!! Jestem już umówiona na luty , by dokonać korekty kreski na górnych powiekach Ale będzie to możliwe po zabiegu plastyki górnych powiek / 09.11/ i wtedy efekty będą bardziej widoczne :))) jak widzicie mam juz plan na następny rok , ale idąc tym tropem , szybciej dotrwam do wiosny !!! W tak zwanym międzyczasie , kupiłam sobie niwą kurtkę rozm. 42 , czyli tradycyjnie o jeden l, raczej 1/2 rozmiar mniejszą , co jest już tradycja :))) ale skoro do tej pory to dobrze " działało " i po jakimś czasie stawały się dobre , to i do tej kurtki schudnę , a niewiele mi brakuje . Kurtka jak widzicie jest z rodzaju " parka" , noszą ja młodzi ludzie , a ja się " do takich zaliczam" , ważne , źe jest z podpinką i ma kaptur , tak niezbędny w naszym kołobrzeskim klimacie :)))
Kurtka jest w kolorze khaki , czego niestety na zdjęciu nie widać , ma wszyte, ozdobne czerwone zamki !!! Jak się doprowadzę " do ładu " to pokaże się w całości :))) Jak się doprowadzę " do ładu" , to pokaźe się w całości !! Tydzień rozpoczął się wizytami w szpitalu , szczepienie przeciw grypie i podstawowe badania krwi :))) wszystko jest OK !!! Waga 82,7 kg , glukoza w normie , a cholesterol jak zwykle 207 !!! mimo stosowania statytów , ale u mnie widocznie tak ma być !!!! Po niedzieli pokaże wyniki lek. rodzinnej i w listopadzie składamy pierwszy. raz papiery do sanatorium :)))mam nadzieje , że będzie to wiosna - lato 2018r. !!! To na dziś wszystko , o czym chciałam Wam napisać !!! Ściskam Was bardzo serdecznie i życzę pięknego tygodnia